grudnia 13, 2015

Zabawkologia stosowana part. 1: W co się wgryźć?

Pierwszy post z całej, długiej serii o psich zabawkach i wszelkiej maści tematach pobocznych. Będzie to coś regularnie pojawiającego się na blogu - w każdą drugą niedzielę miesiąca będziecie mogli usiaść sobie z przed komputerem i do niedzielnego śniadanka przeczytać, dlaczego wydawanie milionów na psie zabawki ma sens (a może nie ma?) i jak powiedzieć naszemu pieskowi, że piłki są fajniejsze niż wąchanie kwiatków, bo tacy rozmarzeni romantycy są często powodem frustracji niektórych osób. Ale się nie bójcie, będą też mniej oklepane wątki! Wszystko prosto z serca, specjalnie dla Was ;)

listopada 26, 2015

Houston, mamy problem!

Wszystkie psy mają jakieś problemy. Zawsze znajdzie się coś, nad czym przydałoby się popracować. Nie wszyscy lubią o takich rzeczach opowiadać, czy właśnie pisać na blogu. Ja jednak chcę, bo ani się tych problemów nie wstydzę, ani nie widzę niczego złego w dzieleniu się z Wami naszymi przeżyciami ;)


listopada 15, 2015

Nowe rzeczy, mądre rzeczy :)

Jako, że lubimy wyzwania i chcemy się rozwijać, postanowiłam nie rezygnować z multisportowości Mora. Nie, to nie znaczy, że będzie łapać frisbee ;) Przerabialiśmy to milion razy i dyski pozostaną w tej formie, w jakiej są obecnie, co z resztą bardzo się nam podoba. Moro to lubi, bo to on ustala granice i zasady zabawy, a ja taki układ lubię, bo... bo mój pies to lubi. No, to wiecie już, czym się nie będziemy zajmować. Więc o co kaman?! Co ja znowu wymyśliłam?!